Znowu peeling :) Tym razem do twarzy i to w zupełnie innej postaci - jako płatek kosmetyczny.
Do tej pory używałam tylko peelingów 'mokrych' z tubek czy słoiczków, którymi pocierałam twarz lub peelingu enzymatycznego. To była dla mnie spora nowość, zetknęłam się z tymi płatkami już jakiś czas temu.
Jest to dobra alternatywa dla osób które często podróżują. Płatki zajmują bardzo mało miejsca :) co dla Nas kobiet jest ważną rzeczą :)
Płatek jest dwustronny - jedna strona to zwykła powierzchnia, druga pokryta jest mikrogranulkami.
Najpierw oczyszczamy twarz zwykłą powierzchnią, potem na powierzchnię z mikrogranulkami nakładam mleczko, tonik czy płyn micelarny. Kolistymi ruchami masuję twarz szczególnie nos i brodę, możemy też stosować na dekolt.
Mikrogranulki są delikatne, ale przy mocniejszym nacisku na płatek nie wykluczam, że mogłabym podrażnić skórę :) wszystko zależy od Nas :)Do każdego rodzaju cery. Nie używać na skórę podrażnioną lub z problemami trądzikowymi.
Zoom na mikrogranulki :) |
35 płatków (duże opakowanie) / 11.49 zł dostępne w Rossmanie
jest również mniejsze opakowanie ok 20płatków za ok 9zł co zupelnie się nie opłaca
Płatek jest duży - jak dwa normalne płatki.
Miałyście styczność z takimi płatkami kosmetycznymi?
xoxo
Paula
Ciekawe choć ja jakoś nie przepadam za takimi wynalazkami. Wielokrotnie je oglądałam ale nigdy nie kupiłam... może kiedyś... i może się nawet pozytywnie tym zaskoczę :)
OdpowiedzUsuńja kiedys miałam paczke takich sciereczek peelingujacych ok 10 sztuk, chyba tez tej firmy i bardzo je sobie chwalilam. Z drugiej strony mialy jakis olejek nawilzajacy po peeligu.
OdpowiedzUsuńŚwietne są :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Nie zauważyłam w Rossmannie tych płatków.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym cudeńku ale bardzo mnie zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńMiałam i potwierdzam, że jest to dobry produkt!
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę, ale napewno się skuszę ;) czego to nie wymyślą! :)
OdpowiedzUsuńale bajer.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie
o pierwsze słyszę, ciekawa alternatywa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale jednak za tą cenę wolę sobie kupić zwykły peeling ;)
OdpowiedzUsuńO! Jeszcze o takim czymś nie słyszłam !
OdpowiedzUsuńZapraszam do givevayu :
marysia-k.blogspot.com
aaa ja wole moją szmatkę muślinową
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZawsze jak je widzę mam ochotę kupić! Teraz wiem, że mogę zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobne płatki, ale niestety bardzo wysuszały. Te nie wyglądają tak groźnie;)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana:
OdpowiedzUsuńhttp://femalepleasurelola.blogspot.com/2011/10/odpowiedz-na-tag.html
świetny blog
OdpowiedzUsuńnaprawdę
dodajemy????
Ciekawy produkt :))
OdpowiedzUsuńpierwszy raz czytam o czymś takim:P bardzo ciekawe rozwiązanie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie.
jeszcze nie miałam z tym styczności, ale czuję, że po przeczytaniu tej recenzji to się zmieni ;)
OdpowiedzUsuń