Cytrynowe muffiny z białą czekoladą

Mniammm... Uwielbiam cytrynę. Sok z cytryny, ciasta, ciasteczka, lemoniadę. Ponadto białą czekoladę mogłabym jeść codziennie (ale tego nie robię :P ). Muffinki robiłam jakiś czas temu, kiedy potrzebowałam szybkiego deseru na niedzielny obiad. Robi się je naprawdę błyskawicznie, więc jeśli ktoś Was zaskoczy, a macie produkty potrzebne do ich upieczenia to polecam :) Czekolada nie musi być biała, jeśli wolicie może być zwykła mleczna.


Czego potrzebujemy:

• tabliczka białej czekolady
• 2 szklanki mąki (około 350g)
• około 85ml oleju (1/3 szklanki)
• 1 szklanka mleka (250ml)
• 1/2 szklanki cukru (około 120g)
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
• 1 jajko
• cytryna
•  szczypta soli

A teraz baaardzo prosty i szybki przepis :)

Potrzebujemy dwie miski. W jednej mieszamy wszystkie suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę, sól i dodajemy otartą skórkę z cytryny.
W drugiej misce miksujemy ze sobą mleko, jajko, olej i sok z całej cytryny - im więcej tm lepiej. Przesypujemy suche składniki do mokrych lub odwrotnie. Mieszamy wszystko łyżką.
Do przygotowanych foremek przekładamy łyżkę ciasta, kładziemy na nim kostkę białej czekolady i przykrywamy kolejną łyżką ciasta, które nie powinno wystawać poza foremkę.

Włóż do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 25minut.

 i gotowe ;)

Jakie muffiny lubicie najbardziej? Chętnie wzbogacę swój notatnik o nowy 
 przepis :) 

Smacznego!

Paula