Już od dawna poszukiwałam swojej czerwieni na paznokcie. Ktoś może powiedzieć, że czerwony to czerwony, ale to wcale nie takie proste - przynajmniej dla większości kobiet :)
Chyba każda marka, która ma w swojej ofercie lakiery do paznokci oferuje Nam czerwony.
Czerwony czerwonemu nie równy. Im większa konkurencja tym więcej odcieni powstaje - jasny czerwony, krwisty czerwony, matowy czerwony, malinowa czerwień, czerwony z drobinkami, bardzo ciemna czerwień wręcz purpura, a pomiędzy tymi czerwieniami jeszcze setki innych odcieni..
I jak mam wybrać swój? Wiadomo oczywiście, że to co w buteleczce na paznokciach może wyglądać zupełnie inaczej..
Tutaj mój zbór czerwieni..to oczywiście nie wszystkie jakie miałam. Trochę ich oddałam, prób było wiele..
zdj robione w świetle dziennym |
zdj robione w cieniu |
Ja na szczęście znalazłam swoją ulubioną czerwień jest to OPI - Bullish on OPI. Kupiłam go na allegro za około 25zł, razem z innym cudnym kolorem :) i tak..to jest czerwień najbliższa mojemu ideałowi:) ...a może nawet jest idealna :)
Wiecie jakie mam pytanie :)
Jaka jest Wasza ulubiona czerwień? Znalazłyście już swoją idealną? Jaka to?:)
xoxo
Paula
ooo ten OPIk faktycznie cudowny, ja tak za bardzo czerwonymi lakierami nie smaruje pazurków, no chyba że jesienią, wtedy używam rimmella, albo Inglota 'oddychającego'
OdpowiedzUsuńEmcia - ja też nie maluje za czesto na czerwony, wolę teraz kolorowe :) ale jak mowisz na jesien :) super kolorek :) i na paznokcie u stóp obowiązkowo czerwień :) róż ewentualnie :)
OdpowiedzUsuńja szukam idealnej czerwieni na usta ale chyba nie znajdę i tracę nadzieje ;/
OdpowiedzUsuńa jak sie trzyma ten lakier z Pease ?
ja szukam
OdpowiedzUsuńczerwony niby czerwony, ale dobrze piszesz, bo wcale tak nie jest
ja mam teraz taki co trzyma 5 dni (nazwy ci nie podam, bo siostra zabrała na wyjazd)
to jest taki kolor, hmm...
nie wiem jak opisać mi się podoba
hmm dawno na czerwono nie miałam paznokcie pomalowanych, bo teraz cały czas na kolorowo maluję. Musze się chyba wzbogacić w jakiś czerwony ;)
OdpowiedzUsuńBo mam tylko jeden, który trzyma się 2 dni :(
Ja uwielbiam czerwień Bell Glam Wear nr 406:)
OdpowiedzUsuńOPI faktycznie jest chyba najbliższa ideałowi :) ja swoją mam i to jest moje drugie podejście : http://mazidla-abscysynki.blogspot.com/2011/07/lakier-do-paznokci-p2-open-your-heart.html :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie przetestowałam jeszcze tak wielu możliwości. Na dzień dzisiejszy jest to INGLOT 926
OdpowiedzUsuńFajny blog
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na kulinarne prawy
Masz strasznie nierówne paznokcie, na kciukach kolosy a na innych króciutkie, nie wyglada to zbyt estetycznie,rowne wygladalyby idealnie
OdpowiedzUsuńMasz rację z tą czerwienią, cały czas szukam i nie znalazłam na razie ...
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam na pazurkach czerwień z Joko ale też jakaś 'niemoja'. Wolę takie wpadające w bordo, ciemne. Nie przepadam za jasnymi, jaskrawymi. Co ciekawe jest tak chyba tylko z tym kolorkiem:)
OdpowiedzUsuńna razie nie widzę potrzeby posiadania w swojej kolekcji klasycznej czerwieni, mam jedną z GR with protein 322 (bardzo jasna czerwień) raczej szaleję z kolorkami na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czerwone paznokcie. Przyznam, że miałam już kilka lakierów. Obecnie kupiłam nowe 2. I o jednym będzie mowa w niedziele na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki . ; D
OdpowiedzUsuńja mam z wibo, ale nie wiem jaki nr bo pozyczylam kuzynce . ;p
Ja najbardziej lubię taką wiśniową, w takim odcieniu jak twoj pomimo ze bardzo mi się takie podobają moje rece wygladają nie korzystnie
OdpowiedzUsuńBertka - o szminkach też będzie :)
OdpowiedzUsuńa co do paese - hmm trwalosc nie ejst jego mocna strona :) ale z essie good to go wszystko zostanie na dluzej :)
Musze się przyjrzeć Waszym typom :) chetnie zobacze co lubicie :) moze i mnie sie spodoba :))
Buziaki:*
Rimmel Pro, odcień Riviera Red 323 – mój number one :) Te lakiery są warte każdej ceny, choć ja jestem zdania, że na tego typu kosmetyk nie trzeba wydawać dużo pieniążków. Rimmel jest wyjątkiem od reguły! W promocji kosztuję ok. 12 zł, więc powiedzmy tyle co dwa gorsze a ręczę, że i jakość i trwałość jest o wiele lepsza! Ma najlepszy na świecie pędzelek i najżywszą, najgłębszą, najpiękniejszą czerwień <3
OdpowiedzUsuńsauri80 - uwielbiam rimmel pro! :) ale nie mam jeszcze czerwieni - czekam na promocje :) lakiery sa super i maja super pędzelki :)
OdpowiedzUsuńPopieram czerwień to nie tylko czerwień to coś więcej ....
OdpowiedzUsuńJa swojej nadal nie znalazłam .... ale się nie poddaje i nadal szukam :D
Zapraszam do siebie (dopiero zaczynam ) lovekathrine.blogspot.com
No to czekam na szminki , no muszę sobie kupić essie good to go bo jeszcze nie mam :D
OdpowiedzUsuńa ja jakos nie lubie czerwonych :) ale moze po prostu nie wpadłam "na swój odcien czerwieni"?
OdpowiedzUsuńMiałam dawno temu jedną piękną czerwień z Inglota i jakośc była świetna, ale w ostatnim czasie nie trafiłam na dobry jakościowa lakier tej firmy. Opi to inna bajka. Używam tylko ich. Ostatnio mój letni faworyt to A Good Man-darin is Hard to Find (NL H47) ale to koralowo-pomarańczowy.
OdpowiedzUsuńJa jestem jedną z tych kobiet dla których czerwień to czerwień i wiśta mi to jaka ;)
OdpowiedzUsuńniezły czerwony ma Sally Hansen "Rapid red" z serii insta-dri :)
OdpowiedzUsuńja lubię Colour Alike Vampiric red :)
OdpowiedzUsuń