poniedziałek, 2 stycznia 2012

Sprawdź datę produkcji kosmetyku - rozkoduj numer seryjny na opakowaniu /oraz daty ważności

- Czyli PORADNIK jak kupować kosmetyki w sklepach i na allegro-

Ostatnio natrafiłam na najlepszą promocję w 2011 roku z okazji likwidacji sklepu Marionnaud w Krakowa (w Warszawie również miało to miejsce chyba w Arkadii) kupując 7 produktów można było mieć każdy z nich za -70% ceny. Informowałam Was o promocji na Twitterze i przede wszystkim Facebooku, więc jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam do polubienia mnie :)

Czekając w kolejce do kas jak i do samego wejścia do sklepu (potem wejścia były limitowane:) ) poznałam przemiłą Karolinę (pozdrawiam!:) ) która uświadomiła mi że istnieją kody na pudełkach :) nauczyła mnie również je rozkodowywać za pomocą strony http://checkcosmetic.net/
Ona sama trafiła na przeterminowane kosmetyki, które zwróciła. Rozumiem, że niektóre z Was doskonale wiedzą co i jak, chcę tą notkę skierować do osób, które pytały mnie jak to zrobić :) Mnie też trafiła się przeterminowana szminka z Lancome.. niestety,  ponieważ zamknęli sklep nie wiem jak ją oddać?


Gdzie może znajdować się kod i jak on wygląda?

Kody są zazwyczaj na spodzie pudełka po kosmetyku (często są "wytłoczone") i ciężko je zauważyć.. zakreśliłam je dla Was na czerwono  :) Jeśli kosmetyk nie posiadał pudełka, kod powinien być pod spodem na np buteleczce.

a teraz jak rozkodować kod z opakowania?
http://checkcosmetic.net/

1. Wybieramy markę/producenta













2. Wpisujemy kod z pudełka/opakowania i wciskamy "Calculate"



Jak widzicie kosmetyk jest jeszcze ważny przez 11 miesięcy



Data produkcji Listopad 2009, Twój produkt jest ważny jeszcze przez następne 11 miesięcy
Jeśli NIE został otwarty









A teraz zonk.. kupiłam szminkę która jest dawno po terminie..


data produkcji 29 kwietnia 2008, wygląda na to że Twój został wyprodukowany więcej niż 3 lata temu












Uwaga: strona http://checkcosmetic.net/ jest niekomercyjna i niektóre nowe kosmetyki mogą być błędnie odczytywane, najlepiej sprawdzać kosmetyk co do którego macie wątpliwości bo został dawno wypuszczony na rynek


Pamiętajcie, że macie prawo zwrócić kosmetyk, który jest przeterminowany. Na kosmetykach kolorowych nie jest napisane wprost do kiedy są ważne, na pielęgnacji powinno być. 
Sklepy nie mogą sprzedawać przeterminowanego towaru i jest to nie zgodne z prawem.
Proście wirtualnych sprzedawców o pokazanie numeru na pudełku bądź opakowaniu, istnieje możliwość że zamieni pudełko jeśli ma ich wiele, ale większość przeterminowanych produktów na pewno uda Wam się odkryć już przez internet.

Np. w przypadku perfum stają się one toksyczne dla zdrowia, a po przeterminowanym szamponie mogą nam wypaść włosy..


Jak udowodnić, że zakupiony towar jest przeterminowany?

Najbardziej wiarygodnie będzie napisać do producenta - wszystkie kosmetyki oficjalnie wprowadzone do obrotu w Polsce muszą mieć polskiego dystrybutora. On rozkoduje Wam oficjalnie dany produkt i z takim np mailem udajcie się do sklepu i zwróćcie towar. Mam nadzieję, że Wam się uda.. bo sklepy nie lubią zwracać pieniędzy.



 Kosmetyki kolorowe z reguły są ważne do 36miesięcy od daty produkcji jeśli NIE zostały otwarte, jeśli zostały otwarte przydatność macie napisaną na opakowaniu



Trafiłyście kiedyś na promocji, albo w regularnej sprzedaży na przeterminowany produkt?
Sprawdzacie datę produkcji kosmetyków? Ja już na pewno zacznę! :)
Chcę jeszcze napisać notkę o przydatności kosmetyków po ich otwarciu :)


Dziękuję Karolinie za polecenie mi tej strony i informacje,
dzięki którym ta notka mogła powstać :)




Paula

63 komentarze:

  1. fajnie, że o tym napisałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W Rossmannie robią takie przekręty ;p I w Naturze też się spotkałam. Jednak jeśli widzę jakąś super ofertę od razu patrzę na datę ważności ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawa notka, zaraz posprawdzam kilka moich kosmetyków! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Korzystam z tej strony, jest czytelna i bardzo pomocna. Mnie na szczęście nie trafił się jeszcze przeterminowany zonk.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla marek selektywnych taka wpadka to wstyd i uszczerbek na wizerunku (który dla marki jest wszystkim) i myślę, że dystrybutor powinien się tym zainteresować i odpowiednio "ukarać" sklep. Nawet jeśli sklep już nie istnieje, a dla nas szanse na dotarcie do właścicieli/najemców są znikome, to dla dystrybutora nie powinny być to osoby anonimowe i nawet likwidacja sklepu nie powinna być przeszkodą. Powodzenia i daj znać jak się sprawa rozwinie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Magda - ale na kosmetykach kolorowych często nie ma wprost podanej daty ważności dlatego warto sprawdzić numer seryjny i go rozkodować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. majtkirambo tak masz rację, że dystrybutor powinien się tym zainteresować. Najpierw napiszę do Marionnaud zobaczę co odpiszą, ciężko będzie jednak się ubiegać bo oni umyją ręce. Wszystko też zależy czy to była franczyza czy nie.. bo jeśli była to mam marne szanse, firma może już nie istnieć i nie ma komu kary dać np..
    Pozdrawiam i dziekuje za komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiedziałam o tym, że można rozszyfrować termin, ale muszę przyznać, że nie robiłam tego. Może teraz zacznę:) Jeśli chodzi o zwrot pieniędzy przez sklepy to wiem, że są niechętne, ale od czego jest prawo konsumenckie:) Pracowałam kiedyś w dziale reklamacji, więc nauczyłam się sobie radzić w takich sytuacjach:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Edyta Joanna ooo :) i powiedz mi jakimi argumentami się posiłkować w takich wypadkach? Jak powołać się tu na prawo konsumenckie? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ooooooo! Mi wcisnęli dwa przeterminowane produkty!
    Jeden z paatal.pl, a drugi na wyprzedaży w drogerii Gabi, ale nie mam paragonu.
    Ale w sumie mogę napisać maila do tego sklepu paatal.pl, tylko nie wiem za bardzo jak to ująć w słowa.

    OdpowiedzUsuń
  11. O Matko! Jakież to pomocne, dzięki wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że poruszyłaś ten temat zazwyczaj jest omijany :)

    OdpowiedzUsuń
  13. W większych sklepach, gdzie mają hurtowe ilości już nieraz natrafiłam na produkty, które są długo po terminie... Fajny link z tym odczytywaniem kodów. Przydatna informacja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. W przypadku niektórych firm można od razu w sklepie sprawdzić czy trafi się nam staroć.
    Od jakiegoś czasu przygotowuję post o datach i ważności kosmetyków.
    Może jeszcze w tym tygodniu się pojawi.
    Na Allegro bardzo dużo jest staroci L'Oreal, Rimmel, Bourjois i wiele innych :/
    Jak patrzę na te produkty to aż mnie ciary przechodzą...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja kupiłam ost w superpharmie na promocji zestaw maxfactor za 39zl tusz do rzes false lash effect i podklad smooth effect, wpisalam je na strone a tam pisze tylko date produkcji, nic wiecej, tak jak u Ciebie. Wiem tylko tyle ze tusz zostal wyprodukowany w roku 2011, a podklad 2009. Wiedzialam ze chca sie pozbyc ta promocja starych kosmetykow... Ale tego podkladu w 2009 roku na rynku chyba jeszcze nie bylo ?! Dziekuje za posta, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo przydatne informacje. Good job:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ooo przydatny post, bardzo przydatny! ja pilnuję zawsze daty ważności (o ile podana), nie wiedziałam, że można sprawdzić też w ten sposób - dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oo świetny post haha zaraz przelece moje kosmetyki :D

    OdpowiedzUsuń
  19. no super. kupiłam przez allegro już rok nie ważną szminkę. szkoda było tyle kasy wydać. teraz dopiero spróbowałam tego sposobu. a był to prezent dla mamy :(
    no cóż. nie moge już przedmiotu oddać..
    była to aukcja prywatna :(

    OdpowiedzUsuń
  20. świetna notka, bardzo przydatna :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Super pomysł na notkę, też chciałam o tym napisać, ale mnie ubiegłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  22. WymalowanaTuszem ja bym napisała do tej osoby na twoim miejscu a jak nie będzie chciała iść Ci na rękę to zgłoś sprawę do Allegro, moze cos zdzialasz nie zaszkodzi spróbować, właśnie o tym mówię..na Allegro robią nas jak chcą i sprzedają pozornie tanie kosmetyki nie podróbki tylko przetermińowane :( masakra....

    OdpowiedzUsuń
  23. Też zawsze korzystam z takich stron, które odkodowują datę :) Warto wiedzieć co się używa! Dzięki za przypomnienie o tym wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  24. o kurcze nigdy aż tak tego nie analizowałam i w sumie 'wierzyłam' w wiarygodność miejsc w których kupuję :/ aż strach teraz co niektóre rzeczy sprawdzać ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Brak słów, firmy powinny za takie rzeczy ponosić słone konsekwencje ;/ Ja jestem bardzo wyczulona na punkcie dat przydatności, bo wiem jaką krzywdę mogą wyrządzić stare kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  26. WymalowanaTuszem, obawiam się że allegro nic w tej sprawie nie zrobi. Jedynie może dać upomnienie temu allegrowiczowi (troszkę się orientuję w tym temacie). :(

    WomanLand- super że zrobiłaś takiego posta, zaraz będę sprawdzać wszystkie swoje kosmetyki :) Dziękuję :)

    Pozdrawiam, Blanka

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo przydatny post! :) niestety nasze polskie prawo tak jest skonstruowane, że zwrot czegokolwiek leży w dobrej woli sprzedawcy a z reklamacjami to już jakaś szopka - tzw. rzeczoznawcy zawsze orzekają na jego korzyść! :O mi udało się kilka razy wyegzekwować swoją należność, ale kosztowało mnie to wiele czasu i nerwów! ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki Twojemu postowi odkryłam, że pewien korektor zamówiony przeze mnie w zeszłym roku na all został wyprodukowany w... 2004 roku!!! Szok.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dobrze, że powiedziałaś o tym jak można to sprawdzić;) przyda się! Szczególnie podczas zakupów na allegro!

    OdpowiedzUsuń
  30. Dzięki za poradę na pewno teraz zacznę jeszcze bardziej prześwietlać co kupuję, bo oszustów nie brakuje!

    OdpowiedzUsuń
  31. W polskich perfumeriach baaardzo często trafia się na przeterminowane kosmetyki. Najbardziej denerwuje mnie wówczas tłumaczenie obsługi, że "przecież kosmetyk nie był otwierany a przydatnośc liczy się od momentu otwarcia".

    OdpowiedzUsuń
  32. także muszę posprawdzać moje kosmetyki. świetna notka! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. muszę posprawdzać moje kosmetyki ;P

    OdpowiedzUsuń
  34. Ta notka z pewnością przyda się wielu osobom. Również mi. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  35. sprawdzałam też kilka kosmetyków, no i zdążyły się zonki jak i u Ciebie, serdeczne dzięki za stronkę :**

    OdpowiedzUsuń
  36. Swietny post Paula:))) Bardzo przydatny bede musiala sprawdzic swoje kosmetyki ;)

    buziak:*

    OdpowiedzUsuń
  37. Super sprawa z ta stroną, na pewno dodam ją do swoich ulubionych! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. wow naprawdę przydatny post.Wielkie dzięki i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Przydatna rzecz, ale wczoraj chciałam spróbować i nie było tych firm, których kosmetyki chciałam sprawdzić. Szkoda ...

    OdpowiedzUsuń
  40. oj tak, to bardzo przydatne szczególnie, że coraz więcej firm praktykuje takie rozwiązania, równocześnie nie podając daty ważności

    OdpowiedzUsuń
  41. Po przeczytaniu tego posta pewnie całe tłumy dziewczyn weszły na tę stronkę żeby zobaczyć datę swoich kosmetyków :) Bardzo przydatny post! Sama sprawdzę niektóre swoje kosmetyki :) Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  42. Kochana a gdzie kupiłaś tę szminkę, czy w tej zlikwidowanej Marionnaud? Pytam bo tak się zastanawiam gdzie powinnaś złożyć reklamację... Ogólne zasady są takie, że reklamujemy towar z tytułu gwarancji lub z tytułu niezgodności towaru z umową. Szminka jest przeterminowana, a więc towar jest niezgodny z umową. W razie pytań pisz do mnie:))

    OdpowiedzUsuń
  43. Moim zdaniem data produkcji nie powinna być kodowana, ale wprost podana. Niestety, nasi ustawodawcy nie umieją zadbać o tak oczywiste rzeczy, za to ciągle wałkują bzdurne tematy.

    OdpowiedzUsuń
  44. Jeśli w Krakowie jest jeszcze jakiś inny Marionaud, to zdecydowanie udaj się tam. Myślę, że nie powinni robić problemu i przyjmą reklamację w dowolnej perfumerii tej sieci.

    OdpowiedzUsuń
  45. Wielkie dzięki za uświadomienie :)Przykre jest to ,że w ten sposób dowiedziałam się że perfumy i kremy ,które zakupiłam "promocyjnie" w Rossmanie w grudniu 2011 i teraz w kwietniu br są o zgrozo przeterminowane i zostały wyprodukowane w 2005 i 2007 :(

    I w tym momencie mogę polecić sklep internetowy I-perfumy bo żaden z tam zakupionych przez mnie kosmetyków nie jest przeterminowany ani podrobiony a kosmetyki dosłownie świeżyzna 2011 i 2012 :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Przepraszam za te reklame powyżej :( moja wina bo nie doczytałam do końca,że tego sobie nie życzysz..Przepraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie :) nic sie nie stało :) nie traktuje tego akurat jako reklamę :)
      Niektórzy zamiast komentarza wklejaja link tego nie uznaje :) Ty napisałas po prostu sprawdzona stronę :) pozdrawiam i dziękuje za komentarz :)

      Usuń
  47. \Ja chce cię lubić ze względu na to że jesteś fajną kobietką, która w swojej mądrości postanowiła sie dzielić swoja pasją, przemyśleniami, poradą i miłością do ludzi. Kosmetyki to tylko wydatki, choć miło zawiesza sie na flakonach oko i korzysta z ich uroków, ale to nie ma znaczenia, abym ceniła człowieka, bo sprzedał mi promocyjną reklamę "jak chwycić głupka, aby wydał kasę"\. Człowiek jego przyjaźń, dar bycia razem np. blog nie ma ceny....no chyba, że twoje zdanie jest inne - to je szanuję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  48. a jak odczytac datę na polskich kosmetykach np. eveline?
    Jest pdany nr serii i koniec... np. 12052110113 tusz do rzęs

    OdpowiedzUsuń
  49. Jest aplikacja Check Cosmetic dla Androida http://play.google.com/store/apps/details?id=com.grigerlab.cosmo&feature=search_result#?t=W251bGwsMSwxLDEsImNvbS5ncmlnZXJsYWIuY29zbW8iXQ.. Aplikacja jest darmowa (wyświetla minireklamę na dole) i oczywiście łączy się z siecią pobierając dane.

    OdpowiedzUsuń
  50. It's going to be end of mine day, however before end I am reading this impressive post to increase my experience.

    Here is my site; acheter followers

    OdpowiedzUsuń
  51. Article writing is also a fun, if you be acquainted with then
    you can write otherwise it is complicated
    to write.

    Take a look at my webpage easy link building

    OdpowiedzUsuń
  52. Rossman sprzedaje po terminie Loreala znalazłam po terminie 8 szt różu do policzków w szafie, po to są promocje 40% taniej, żeby wyprzedać stare produkty.Jak bym przetrzepała im szafę to pewnie cuda by się okazały.

    OdpowiedzUsuń
  53. bardzo dziękuję za ten post!

    OdpowiedzUsuń
  54. ale jesteście wszystkie głupio-mądre. produkt traci ważność odpowiednio 12m,3l,5l PO OTWARCIU danego produktu !
    Jeżeli kod na produkcie w bazie wykazuje przeterminowanie, a nie jest otwarty, tak naprawde jest nadal dobry. Tylko sklepy, muszą je usuwać regularnie, żeby pozniej nie miec problemów fizycznie.
    dlatego są promocje, przeceny itp

    tak samo jak np. śmietana jest ważna do 10.10.2010r, to znaczy że 11.10.2010 już jest zepsuta i nie da się jeść? otóż nie -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Data ważności danego produktu to przybliżona data po której składniki tego produktu tracą właściwosci (np. pielęgnacyjne, odżywcze) lub reagują ze sobą w sposób szkodliwy (mogą np. wywoływać alergie) nniezależnie od tego czy były wcześniej otwierane. Pewnych produktów nie powinno spożywać się po tej dacie (m.in nabiały) a niektóre można (np. makaron). Proste

      Usuń
  55. jeśli perfuma jest podrobiona to posiada numer seryjny? a nawet jeśli tak to może to wykazać kiedy została wyprodukowana?

    OdpowiedzUsuń
  56. Oczywiście pasty himalaya z sieci Super Farm klubu lifstyle olewanie klienta oraz produkty, które klienci testują już otwarte po odebraniu.

    OdpowiedzUsuń
  57. Produkowana jest w Indiach. I tu rodzi się wiele wątpliwości natury etycznej i środowiskowej. Produkowana jest w Indiach. I tu rodzi się wiele wątpliwości natury etycznej i środowiskowej. Jak wygląda czystość produkcji w indyjskich fabrykach? Czy stosują standardy środowiskowe i nie zanieczyszczają lokalnych rzek i jezior? Czy nie zatrudniają tam dzieci? Czy pracownicy dostają godziwe wynagrodzenie? Kiedy rozwiejemy nasze wątpliwości zapewne pojawi się stosowny komentarz do tego artykułu. W naszej analizie indyjska produkcja dostaje kolejnego minusa za ślad węglowy wynikający z dalekiego transportu. Zastrzeżenia co do czystości produktu pod względem mikrobiologicznym, zawartości metali ciężkich czy innych związków chemicznych o wątpliwej reputacji, częściowo rozwiewają się z faktu dopuszczenia produktu do obrotu na terenie UE i obowiązku spełniania naszych norm.

    OdpowiedzUsuń
  58. Bardzo przydatne wskazówki. Warto poszukiwać surowców i komponentów naturalnych oraz ekologicznych.

    OdpowiedzUsuń
  59. Z Rossmanna i nie można sprawdzić daty produkcji. W moim przypadku -mydło.

    OdpowiedzUsuń

Wypowiedź się :)
Proszę o NIE REKLAMOWANIE swoich blogów i stron w komentarzach. Chętnie do Was zajrzę, ale to nie miejsce to autoreklamy. Dziękuję :)