- Czyli PORADNIK jak kupować kosmetyki w sklepach i na allegro-
Ostatnio natrafiłam na najlepszą promocję w 2011 roku z okazji likwidacji sklepu Marionnaud w Krakowa (w Warszawie również miało to miejsce chyba w Arkadii) kupując 7 produktów można było mieć każdy z nich za -70% ceny. Informowałam Was o promocji na Twitterze i przede wszystkim Facebooku, więc jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam do polubienia mnie :)
Ona sama trafiła na przeterminowane kosmetyki, które zwróciła. Rozumiem, że niektóre z Was doskonale wiedzą co i jak, chcę tą notkę skierować do osób, które pytały mnie jak to zrobić :) Mnie też trafiła się przeterminowana szminka z Lancome.. niestety, ponieważ zamknęli sklep nie wiem jak ją oddać?
Gdzie może znajdować się kod i jak on wygląda?
Kody są zazwyczaj na spodzie pudełka po kosmetyku (często są "wytłoczone") i ciężko je zauważyć.. zakreśliłam je dla Was na czerwono :) Jeśli kosmetyk nie posiadał pudełka, kod powinien być pod spodem na np buteleczce.
http://checkcosmetic.net/
2. Wpisujemy kod z pudełka/opakowania i wciskamy "Calculate"
Data produkcji Listopad 2009, Twój produkt jest ważny jeszcze przez następne 11 miesięcy
A teraz zonk.. kupiłam szminkę która jest dawno po terminie..
Uwaga: strona http://checkcosmetic.net/ jest niekomercyjna i niektóre nowe kosmetyki mogą być błędnie odczytywane, najlepiej sprawdzać kosmetyk co do którego macie wątpliwości bo został dawno wypuszczony na rynek
Pamiętajcie, że macie prawo zwrócić kosmetyk, który jest przeterminowany. Na kosmetykach kolorowych nie jest napisane wprost do kiedy są ważne, na pielęgnacji powinno być.
Sklepy nie mogą sprzedawać przeterminowanego towaru i jest to nie zgodne z prawem.
Proście wirtualnych sprzedawców o pokazanie numeru na pudełku bądź opakowaniu, istnieje możliwość że zamieni pudełko jeśli ma ich wiele, ale większość przeterminowanych produktów na pewno uda Wam się odkryć już przez internet.
Proście wirtualnych sprzedawców o pokazanie numeru na pudełku bądź opakowaniu, istnieje możliwość że zamieni pudełko jeśli ma ich wiele, ale większość przeterminowanych produktów na pewno uda Wam się odkryć już przez internet.
Np. w przypadku perfum stają się one toksyczne dla zdrowia, a po przeterminowanym szamponie mogą nam wypaść włosy..
Jak udowodnić, że zakupiony towar jest przeterminowany?
Kosmetyki kolorowe z reguły są ważne do 36miesięcy od daty produkcji jeśli NIE zostały otwarte, jeśli zostały otwarte przydatność macie napisaną na opakowaniu
Trafiłyście kiedyś na promocji, albo w regularnej sprzedaży na przeterminowany produkt?
Sprawdzacie datę produkcji kosmetyków? Ja już na pewno zacznę! :)Chcę jeszcze napisać notkę o przydatności kosmetyków po ich otwarciu :)
Dziękuję Karolinie za polecenie mi tej strony i informacje,
dzięki którym ta notka mogła powstać :)
fajnie, że o tym napisałaś ;)
OdpowiedzUsuńW Rossmannie robią takie przekręty ;p I w Naturze też się spotkałam. Jednak jeśli widzę jakąś super ofertę od razu patrzę na datę ważności ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa notka, zaraz posprawdzam kilka moich kosmetyków! :)
OdpowiedzUsuńKorzystam z tej strony, jest czytelna i bardzo pomocna. Mnie na szczęście nie trafił się jeszcze przeterminowany zonk.
OdpowiedzUsuńDla marek selektywnych taka wpadka to wstyd i uszczerbek na wizerunku (który dla marki jest wszystkim) i myślę, że dystrybutor powinien się tym zainteresować i odpowiednio "ukarać" sklep. Nawet jeśli sklep już nie istnieje, a dla nas szanse na dotarcie do właścicieli/najemców są znikome, to dla dystrybutora nie powinny być to osoby anonimowe i nawet likwidacja sklepu nie powinna być przeszkodą. Powodzenia i daj znać jak się sprawa rozwinie.
OdpowiedzUsuńMagda - ale na kosmetykach kolorowych często nie ma wprost podanej daty ważności dlatego warto sprawdzić numer seryjny i go rozkodować :)
OdpowiedzUsuńmajtkirambo tak masz rację, że dystrybutor powinien się tym zainteresować. Najpierw napiszę do Marionnaud zobaczę co odpiszą, ciężko będzie jednak się ubiegać bo oni umyją ręce. Wszystko też zależy czy to była franczyza czy nie.. bo jeśli była to mam marne szanse, firma może już nie istnieć i nie ma komu kary dać np..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziekuje za komentarz :)
Wiedziałam o tym, że można rozszyfrować termin, ale muszę przyznać, że nie robiłam tego. Może teraz zacznę:) Jeśli chodzi o zwrot pieniędzy przez sklepy to wiem, że są niechętne, ale od czego jest prawo konsumenckie:) Pracowałam kiedyś w dziale reklamacji, więc nauczyłam się sobie radzić w takich sytuacjach:)
OdpowiedzUsuńEdyta Joanna ooo :) i powiedz mi jakimi argumentami się posiłkować w takich wypadkach? Jak powołać się tu na prawo konsumenckie? :)
OdpowiedzUsuńooooooo! Mi wcisnęli dwa przeterminowane produkty!
OdpowiedzUsuńJeden z paatal.pl, a drugi na wyprzedaży w drogerii Gabi, ale nie mam paragonu.
Ale w sumie mogę napisać maila do tego sklepu paatal.pl, tylko nie wiem za bardzo jak to ująć w słowa.
O Matko! Jakież to pomocne, dzięki wielkie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że poruszyłaś ten temat zazwyczaj jest omijany :)
OdpowiedzUsuńW większych sklepach, gdzie mają hurtowe ilości już nieraz natrafiłam na produkty, które są długo po terminie... Fajny link z tym odczytywaniem kodów. Przydatna informacja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW przypadku niektórych firm można od razu w sklepie sprawdzić czy trafi się nam staroć.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przygotowuję post o datach i ważności kosmetyków.
Może jeszcze w tym tygodniu się pojawi.
Na Allegro bardzo dużo jest staroci L'Oreal, Rimmel, Bourjois i wiele innych :/
Jak patrzę na te produkty to aż mnie ciary przechodzą...
Ja kupiłam ost w superpharmie na promocji zestaw maxfactor za 39zl tusz do rzes false lash effect i podklad smooth effect, wpisalam je na strone a tam pisze tylko date produkcji, nic wiecej, tak jak u Ciebie. Wiem tylko tyle ze tusz zostal wyprodukowany w roku 2011, a podklad 2009. Wiedzialam ze chca sie pozbyc ta promocja starych kosmetykow... Ale tego podkladu w 2009 roku na rynku chyba jeszcze nie bylo ?! Dziekuje za posta, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatne informacje. Good job:)
OdpowiedzUsuńooo przydatny post, bardzo przydatny! ja pilnuję zawsze daty ważności (o ile podana), nie wiedziałam, że można sprawdzić też w ten sposób - dzięki!
OdpowiedzUsuńSuper post:)
OdpowiedzUsuńOo świetny post haha zaraz przelece moje kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńno super. kupiłam przez allegro już rok nie ważną szminkę. szkoda było tyle kasy wydać. teraz dopiero spróbowałam tego sposobu. a był to prezent dla mamy :(
OdpowiedzUsuńno cóż. nie moge już przedmiotu oddać..
była to aukcja prywatna :(
świetna notka, bardzo przydatna :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na notkę, też chciałam o tym napisać, ale mnie ubiegłaś :)
OdpowiedzUsuńWymalowanaTuszem ja bym napisała do tej osoby na twoim miejscu a jak nie będzie chciała iść Ci na rękę to zgłoś sprawę do Allegro, moze cos zdzialasz nie zaszkodzi spróbować, właśnie o tym mówię..na Allegro robią nas jak chcą i sprzedają pozornie tanie kosmetyki nie podróbki tylko przetermińowane :( masakra....
OdpowiedzUsuńBardzo pomocny post! Dzięki :)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze korzystam z takich stron, które odkodowują datę :) Warto wiedzieć co się używa! Dzięki za przypomnienie o tym wszystkim :)
OdpowiedzUsuńo kurcze nigdy aż tak tego nie analizowałam i w sumie 'wierzyłam' w wiarygodność miejsc w których kupuję :/ aż strach teraz co niektóre rzeczy sprawdzać ;)
OdpowiedzUsuńBrak słów, firmy powinny za takie rzeczy ponosić słone konsekwencje ;/ Ja jestem bardzo wyczulona na punkcie dat przydatności, bo wiem jaką krzywdę mogą wyrządzić stare kosmetyki.
OdpowiedzUsuńWymalowanaTuszem, obawiam się że allegro nic w tej sprawie nie zrobi. Jedynie może dać upomnienie temu allegrowiczowi (troszkę się orientuję w tym temacie). :(
OdpowiedzUsuńWomanLand- super że zrobiłaś takiego posta, zaraz będę sprawdzać wszystkie swoje kosmetyki :) Dziękuję :)
Pozdrawiam, Blanka
bardzo przydatny post! :) niestety nasze polskie prawo tak jest skonstruowane, że zwrot czegokolwiek leży w dobrej woli sprzedawcy a z reklamacjami to już jakaś szopka - tzw. rzeczoznawcy zawsze orzekają na jego korzyść! :O mi udało się kilka razy wyegzekwować swoją należność, ale kosztowało mnie to wiele czasu i nerwów! ;/
OdpowiedzUsuńDzięki Twojemu postowi odkryłam, że pewien korektor zamówiony przeze mnie w zeszłym roku na all został wyprodukowany w... 2004 roku!!! Szok.
OdpowiedzUsuńDobrze, że powiedziałaś o tym jak można to sprawdzić;) przyda się! Szczególnie podczas zakupów na allegro!
OdpowiedzUsuńDzięki za poradę na pewno teraz zacznę jeszcze bardziej prześwietlać co kupuję, bo oszustów nie brakuje!
OdpowiedzUsuńW polskich perfumeriach baaardzo często trafia się na przeterminowane kosmetyki. Najbardziej denerwuje mnie wówczas tłumaczenie obsługi, że "przecież kosmetyk nie był otwierany a przydatnośc liczy się od momentu otwarcia".
OdpowiedzUsuńtakże muszę posprawdzać moje kosmetyki. świetna notka! :)
OdpowiedzUsuńmuszę posprawdzać moje kosmetyki ;P
OdpowiedzUsuńTa notka z pewnością przyda się wielu osobom. Również mi. Dzięki!
OdpowiedzUsuńsprawdzałam też kilka kosmetyków, no i zdążyły się zonki jak i u Ciebie, serdeczne dzięki za stronkę :**
OdpowiedzUsuńSwietny post Paula:))) Bardzo przydatny bede musiala sprawdzic swoje kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńbuziak:*
Super sprawa z ta stroną, na pewno dodam ją do swoich ulubionych! :)
OdpowiedzUsuńwow naprawdę przydatny post.Wielkie dzięki i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPrzydatna rzecz, ale wczoraj chciałam spróbować i nie było tych firm, których kosmetyki chciałam sprawdzić. Szkoda ...
OdpowiedzUsuńoj tak, to bardzo przydatne szczególnie, że coraz więcej firm praktykuje takie rozwiązania, równocześnie nie podając daty ważności
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego posta pewnie całe tłumy dziewczyn weszły na tę stronkę żeby zobaczyć datę swoich kosmetyków :) Bardzo przydatny post! Sama sprawdzę niektóre swoje kosmetyki :) Pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńKochana a gdzie kupiłaś tę szminkę, czy w tej zlikwidowanej Marionnaud? Pytam bo tak się zastanawiam gdzie powinnaś złożyć reklamację... Ogólne zasady są takie, że reklamujemy towar z tytułu gwarancji lub z tytułu niezgodności towaru z umową. Szminka jest przeterminowana, a więc towar jest niezgodny z umową. W razie pytań pisz do mnie:))
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem data produkcji nie powinna być kodowana, ale wprost podana. Niestety, nasi ustawodawcy nie umieją zadbać o tak oczywiste rzeczy, za to ciągle wałkują bzdurne tematy.
OdpowiedzUsuńJeśli w Krakowie jest jeszcze jakiś inny Marionaud, to zdecydowanie udaj się tam. Myślę, że nie powinni robić problemu i przyjmą reklamację w dowolnej perfumerii tej sieci.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za uświadomienie :)Przykre jest to ,że w ten sposób dowiedziałam się że perfumy i kremy ,które zakupiłam "promocyjnie" w Rossmanie w grudniu 2011 i teraz w kwietniu br są o zgrozo przeterminowane i zostały wyprodukowane w 2005 i 2007 :(
OdpowiedzUsuńI w tym momencie mogę polecić sklep internetowy I-perfumy bo żaden z tam zakupionych przez mnie kosmetyków nie jest przeterminowany ani podrobiony a kosmetyki dosłownie świeżyzna 2011 i 2012 :)
Przepraszam za te reklame powyżej :( moja wina bo nie doczytałam do końca,że tego sobie nie życzysz..Przepraszam
OdpowiedzUsuńSpokojnie :) nic sie nie stało :) nie traktuje tego akurat jako reklamę :)
UsuńNiektórzy zamiast komentarza wklejaja link tego nie uznaje :) Ty napisałas po prostu sprawdzona stronę :) pozdrawiam i dziękuje za komentarz :)
\Ja chce cię lubić ze względu na to że jesteś fajną kobietką, która w swojej mądrości postanowiła sie dzielić swoja pasją, przemyśleniami, poradą i miłością do ludzi. Kosmetyki to tylko wydatki, choć miło zawiesza sie na flakonach oko i korzysta z ich uroków, ale to nie ma znaczenia, abym ceniła człowieka, bo sprzedał mi promocyjną reklamę "jak chwycić głupka, aby wydał kasę"\. Człowiek jego przyjaźń, dar bycia razem np. blog nie ma ceny....no chyba, że twoje zdanie jest inne - to je szanuję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa jak odczytac datę na polskich kosmetykach np. eveline?
OdpowiedzUsuńJest pdany nr serii i koniec... np. 12052110113 tusz do rzęs
Jest aplikacja Check Cosmetic dla Androida http://play.google.com/store/apps/details?id=com.grigerlab.cosmo&feature=search_result#?t=W251bGwsMSwxLDEsImNvbS5ncmlnZXJsYWIuY29zbW8iXQ.. Aplikacja jest darmowa (wyświetla minireklamę na dole) i oczywiście łączy się z siecią pobierając dane.
OdpowiedzUsuńIt's going to be end of mine day, however before end I am reading this impressive post to increase my experience.
OdpowiedzUsuńHere is my site; acheter followers
Article writing is also a fun, if you be acquainted with then
OdpowiedzUsuńyou can write otherwise it is complicated
to write.
Take a look at my webpage easy link building
Rossman sprzedaje po terminie Loreala znalazłam po terminie 8 szt różu do policzków w szafie, po to są promocje 40% taniej, żeby wyprzedać stare produkty.Jak bym przetrzepała im szafę to pewnie cuda by się okazały.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za ten post!
OdpowiedzUsuńale jesteście wszystkie głupio-mądre. produkt traci ważność odpowiednio 12m,3l,5l PO OTWARCIU danego produktu !
OdpowiedzUsuńJeżeli kod na produkcie w bazie wykazuje przeterminowanie, a nie jest otwarty, tak naprawde jest nadal dobry. Tylko sklepy, muszą je usuwać regularnie, żeby pozniej nie miec problemów fizycznie.
dlatego są promocje, przeceny itp
tak samo jak np. śmietana jest ważna do 10.10.2010r, to znaczy że 11.10.2010 już jest zepsuta i nie da się jeść? otóż nie -.-
Data ważności danego produktu to przybliżona data po której składniki tego produktu tracą właściwosci (np. pielęgnacyjne, odżywcze) lub reagują ze sobą w sposób szkodliwy (mogą np. wywoływać alergie) nniezależnie od tego czy były wcześniej otwierane. Pewnych produktów nie powinno spożywać się po tej dacie (m.in nabiały) a niektóre można (np. makaron). Proste
Usuńjeśli perfuma jest podrobiona to posiada numer seryjny? a nawet jeśli tak to może to wykazać kiedy została wyprodukowana?
OdpowiedzUsuńOczywiście pasty himalaya z sieci Super Farm klubu lifstyle olewanie klienta oraz produkty, które klienci testują już otwarte po odebraniu.
OdpowiedzUsuńProdukowana jest w Indiach. I tu rodzi się wiele wątpliwości natury etycznej i środowiskowej. Produkowana jest w Indiach. I tu rodzi się wiele wątpliwości natury etycznej i środowiskowej. Jak wygląda czystość produkcji w indyjskich fabrykach? Czy stosują standardy środowiskowe i nie zanieczyszczają lokalnych rzek i jezior? Czy nie zatrudniają tam dzieci? Czy pracownicy dostają godziwe wynagrodzenie? Kiedy rozwiejemy nasze wątpliwości zapewne pojawi się stosowny komentarz do tego artykułu. W naszej analizie indyjska produkcja dostaje kolejnego minusa za ślad węglowy wynikający z dalekiego transportu. Zastrzeżenia co do czystości produktu pod względem mikrobiologicznym, zawartości metali ciężkich czy innych związków chemicznych o wątpliwej reputacji, częściowo rozwiewają się z faktu dopuszczenia produktu do obrotu na terenie UE i obowiązku spełniania naszych norm.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne wskazówki. Warto poszukiwać surowców i komponentów naturalnych oraz ekologicznych.
OdpowiedzUsuńZ Rossmanna i nie można sprawdzić daty produkcji. W moim przypadku -mydło.
OdpowiedzUsuń